wtorek, 27 września 2016

Puzzle Dwa- Sylwia Lipka

                             Puzzle Dwa
W miejscu nie,
Nie potrafię długo stać,
Choć raz.
Coś ze sobą  zrobić,
Zostać kimś?
Zostawić po sobie jakiś ślad.

Miałam powód by wierzyć,
za wszelką cenę się nie zmienić.
Nie chce dopasować się!

Miałam powód by wierzyć,
wyznaczać sobie śmiałe cele,
I realizować je.

 Jestem jak,
Z innej układanki,
czyli z puzzle dwa,
które nie chcą złączyć się.
Z pozoru obraz,
może niewyraźnym być,
Ale jak Tygrys,
Walczę żeby  w końcu był!

Nigdy nie,
żałowałam żadnej z chwil,
Choć wiem
Ludzie różnie spostrzegali mnie,
W zamian mogę Teraz pomóc im.

Miałam powód by wierzyć,
za wszelką cenę się nie zmienić.
Nie chce dopasować się!

Miałam powód by wierzyć,
wyznaczać sobie śmiałe cele,
I realizować je.

 Jestem jak,
Z innej układanki,
czyli z puzzle dwa,
które nie chcą złączyć się.
Z pozoru obraz,
może niewyraźnym być,
Ale jak Tygrys,
Walczę żeby  w końcu był!


 Jestem jak,
Z innej układanki czyli Puzzle dwa,
Które nie chcą złączyć się
Z pozoru obraz
Może niewyraźnym być
Ale jak tygrys
Walczę żeby w końcu był

Walczę żeby był...
Walczę żeby był...

Jestem jak,
Z innej układanki czyli
Puzzle dwa,
Które nie chcą złączyć się
Z pozoru obraz
Może niewyraźnym być
Ale jak tygrys
Walczę żeby w końcu był

Jestem jak,
Z innej układanki czyli

 Puzzle dwa,
Które nie chcą złączyć się
Z pozoru obraz
Może niewyraźnym być
Ale jak tygrys
Walczę żeby w końcu był

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz